Tego spotkania piłkarze KAS Konstantynów Łódzki nie zapomną z pewnością długo. W środę (30 sierpnia) o 18:00 B-Klasowy zespół podejmie RTS Widzew Łódź w meczu I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Przygotowania do organizacji tego spotkania są już praktycznie skończone, a do tej pory sprzedano około 600 wejściówek.
Jak informuje klub przed samym spotkaniem nie będzie możliwe nabycie biletów. Te kupić można jeszcze dzisiaj.
– Nie możemy się doczekać tego spotkania. Chyba nigdy w swojej historii Widzew nie grał oficjalnego meczu z B-klasowym klubem. Franciszek Smuda prowadził reprezentację Polski, klub w Lidze Mistrzów, a teraz przyjdzie mu poprowadzić zespół przeciwko klubowi z najniższej klasy rozgrywkowej. My nie mamy nic do stracenia. Zagramy najlepiej, jak potrafimy – zapewnia Jakub Światłowski z KAS.
Warto dodać, że Światłowski, który jest bramkarzem, ma na swoim koncie już potężną niespodziankę. Wraz z Włókniarzem Konstantynów zatrzymał w pucharowych rozgrywkach ŁKS Łódź. Było to we wrześniu 2014 roku.
Franciszek Smuda do środowej potyczki podchodzi z dużym spokojem. Przewiduje, jak informuje widzewtomy.net, że będzie to nieco rozszerzona forma treningu. Na pewno w składzie RTS Widzewa zobaczyć będzie można zawodników, którzy w lidze dostają niewiele szans gry, albo w ogóle w niej nie występują.
Warto wspomnieć, że z okazji spotkania firma Tomadex wydała, na zamówienie klubu z Konstantynowa, okolicznościowy proporczyk, który będzie prawdziwą gratką dla kolekcjonerów.
@Maska. Co Ty gosciu tworzysz. Jak to byl traktowany jako zespol A klasowy? Rozumiem twoj bledny tok rozumowania, ale w okregowych PP od rundy 1 nie ma tak naprawde znaczenia czy jestes z okregowki, A czy B klasy. W tym roku w rundzie wstepnej Start Brzeziny (spadkowicz z okregowki) gral z POwstancem Dobra (B klasa).
Rok temu Widzew grał z B Klasowym Galkowkiem który spadł z A Klasy więc w PP był traktowany jako zespół A Klasowy. Pozatym z tego co widzę jest tam słowo „chyba”.
Pierwsze zdanie przedstawiciela KAS i od razu taka gafa. Widzew juz rok temu mierzyl sie z B-klasowym LKS Gałkówek w PP i wygral bodaj 10-0! Fani lodzkiegofutbolu jednak czuwaja! Co do wyniku to spodziewam sie czegos w stylu 0-12, 0-15, chyba, ze Widzew nie zechce zagrac dla fanow, tylko zrobic rozbieganie. Wtedy moze sie skonczyc nawet i 0-7.