Mocno musiał zdenerwować się na swoich podopiecznych Jacek Berensztajn, trener IV-ligowego Orkana Buczek. Jego zespół przegrał w Kleszczowie 1:2 (1:1) prezentując słabą skuteczność. O wiele lepiej poszło popularnemu Berkowi na boisku. Były reprezentant Polski dba o kondycję grając w LUKS Gomunice (piotrkowska klasa A, grupa II).
Gomuniczanie wygrali na wyjeździe 7:0 (2:0) z Victorią Żytno, a 44-latek (bez urazy) strzelił trzy gole. Popisał się również firmowym uderzeniem z rzutu wolnego. Filmik postaramy się zamieścić na naszym facebookowym profilu.
Jako wierny kibic Woli a nawet gamoniu nie byłeś na meczu w Przygłowie takich kibiców jak Ty to jest we Woli paru piłkę powachal w telewizji a specjalista jak Hajto. Żebyś się czasem… proponuje Ci abyś był wiernym kibicem ale z jakas wiedza i był z klubem a nie oceniał kibic jak każdy napier…. potrafi jak to zle jacy slabi więc następnym razem zapraszamy na boisko a poza tym pisanie takich komentarzy pod „newsem” o wyczynie Pana Jacka jest bardzo odpowiednie proponuje założyć bloga i jako wierny kibic będziesz mógł przekazać swoją cała wiedzę i miłość do klubu innym wiernym… Czytaj więcej »
Jako wierny kibic Woli a nawet gamoniu nie byłeś na meczu w Przygłowie takich kibiców jak Ty to jest we Woli paru piłkę powachal w telewizji a specjalista jak Hajto. Żebyś się czasem… proponuje Ci abyś był wiernym kibicem ale z jakas wiedza i był z klubem a nie oceniał kibic jak każdy napier…. potrafi jak to zle jacy slabi więc następnym razem
Nie Koselę tylko Rokselę ty debilu.
A ja jako wierny kibic WOLI a jakże byłem na meczu i co widzę cichutko spokojnie nie ma wulgaryzmów krytyki sędziów. Pytam co się dzieje. A tu słyszę, że OZPN zawiesił M.Przybyła, Koselę oraz F. Gąsiora po meczu w Przygłowie. Brawo OZPN tylko dlaczego tak późno. Będzie spokój w Woli kiedy tych ludzi nie będzie na meczu tak jak podczas ostatniego meczu.