PGE GKS Bełchatów pokonał 1:0 (1:0) MKS Kluczbork w spotkaniu kończącym 14. kolejkę II ligi. Zwycięskiego gola dla Brunatnych strzelił w 31. minucie Łukasz Pietroń, który skutecznie wykonał rzut karny. Kilka sytuacji do zdobycia bramki miał Piotr Giel. Najskuteczniejszy zawodnik bełchatowskiej drużyny nie miał jednak swojego dnia.
Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli sobie gospodarze. W 7. minucie Patryk Janasik świetnie zagrał piłkę do Piotra Giela. Najskuteczniejszy zawodnik Brunatnych fatalnie jednak spudłował z odległości zaledwie pięciu metrów. Kwadrans później ponownie Giel stanął przed szansą, ale zabrakło mu centymetrów aby opanować piłkę po dograniu od Pawła Wojowskiego. Po chwili Michał Ciarkowski trafił prosto w bramkarza. Niewiele brakowało aby niewykorzystane sytuacje zemściły się w 28. minucie. Goście skontrowali, ale Dawid Wolny nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Pawłem Lenarcikiem. Dwie minuty później gospodarze objęli upragnione prowadzenie. Dośrodkowanie Dawida Flaszki trafiło w rękę jednego z graczy gości. Rzut karny na gola zamienił Łukasz Pietroń.
Po zmianie stron gra przeniosła się w środkową strefę boiska. W 68. minucie powinno być 1:1. Marcin Niemczyk nie trafił do bramki z siedmiu metrów. Miał przed sobą tylko Pawła Lenarcika, dla którego w tym momencie uśmiechnęło się bramkarskie szczęście. Pięć minut przed końcem meczu mógł przypomnieć o sobie król strzelców poprzedniego sezonu w IV lidze łódzkiej. Paweł Baraniak sfaulował jednak Wojowskiego w walce o piłkę i nawet gdyby wykorzystał sytuację sam na sam z Lenarcikiem to sędzia nie uznałby gola. Dwie minuty później groźnie uderzał Robert Chwastek, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Ostatecznie Brunatni wygrali 1:0 i dopisali do swojego konta trzy punkty.
PGE GKS Bełchatów – MKS Kluczbork 1:0 (1:0)
Bramka: Łukasz Pietroń 31-karny
PGE GKS: Lenarcik – Janasik, Bociek ż, Bierzało ż, Wojowski ż – Pietroń, Ryszka, Garuch (60′ Chwastek), Flaszka (83′ Kendzia), Ciarkowski (73′ Bartosiak) – Giel
Zdjęcie: gksbelchatow.com; relacja napisana na podstawie lajfy.com