Niespodzianka w Łodzi. Drugoligowy ŁKS przegrał w sobotę mecz kontrolny z trzecioligowcem – Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:2 (1:1). Łodzianie mecz przegrali po katastrofalnych błędach obrońców. Defensorzy pozwolili najpierw Krystianowi Pomorskiemu na skuteczny strzał z 5 metrów, a potem Sebastian Cuch uprzedził niemrawo interweniującego Kamila Juraszka.
Obiektywnie trzeba przyznać, że na tle wicelidera II ligi zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego prezentował się bardzo dobrze i zasłużenie wygrał mecz. ŁKS w niczym nie przypominał zespołu, który trzy dni wcześniej wygrał z FK Haradzieja, a więc drużyną z najwyższej klasy rozgrywkowej na Białorusi.
W 19. minucie Krystian Pomorski pokonał Przemysława Kazimierczaka. Wyrównał w ostatniej akcji pierwszej połowy Lukas Bielak. Pięć minut przed końcem wygraną Świtowi dał Sebastian Cuch.
ŁKS Łódź – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:2 (1:1)
Bramki: Lukaś Bielak 45 – Krystian Pomorski 19, Sebastian Cuch 85
ŁKS: Kazimierczak (62′ Kołba) – Pyciak, Rozwandowicz (46′ Juraszek), Bielak, Rozmus (63′ Widejko) – Bryła (60′ Wolski, 70′ Janiak), Wolski (46′ Gamrot), Łuczak, Kostyrka (62′ Koprowski) – Kujawa, Radionow (46′ Burkhardt).
Tak naprawdę to I grupa III ligi poziomem jest silniejsza od II ligi, a na pewno drużyny z górnej połowy tabeli III ligi są lepsze od górnej połowy II ligi. A tak na marginesie to ŁKS jakby nie było też jest III ligowy, bo skład z III ligi się praktycznie nie zmienił. Więc nie upatrywałbym tego wyniku w kategoriach niespodzianki…