PGE GKS Bełchatów udanie odrobił zaległości z 21. kolejki II ligi. Brunatni wygrali w Tarnobrzegu z miejscową Siarką 4:2 (4:2), a królem polowania został Piotr Giel (na zdjęciu). Napastnik bełchatowian przypomniał sobie jak strzela się bramki i trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

Brunatni znakomicie otworzyli mecz. Już minutę po pierwszym gwizdku sędziego było 1:0 dla przyjezdnych. Emile Thiakane podał piłkę do Patryka Janasika, a ten się nie pomylił. Bełchatowianie nie zadowolili się jednobramkowym prowadzeniem. Piotr Giel w 28. minucie zauważył, że bramkarz Siarki daleko wyszedł przed własną bramkę i technicznym strzałem z 40 metrów strzelił gola na 2:0. Chwilę później fatalny błąd popełnił były gracz PGE GKS Piotr Witasik. Futbolówkę przejął Thiakane, zagrał natychiast do Giela, a ten dopełnił formalności. Bełchatowianie po strzeleniu tego gola nieco się rozluźnili i już po chwili było 2:3. Samobójcze trafienie zaliczył Filip Kendzia, a w 38. minucie pewnie rzut karny na gola zamienił Mateusz Broź. PGE GKS miał jednak w swoim składzie Giela. Po raz trzeci wpisał się na listę strzelców, wykorzystując złe wznowienie gry przez bramkarza. Kuriozalna bramka ustaliła wynik pierwszej połowy na 4:2 dla podopiecznych Artura Derbina.

Druga połowa nie była już tak widowiskowa jak pierwsza. Brunatni starali się kontrolować przebieg spotkania i nie pozwalali na stworzenie zagrożenia pod bramką Pawła Lenarcika. Siarka próbowała zmienić losy meczu, ale ataki przypominały walenie głową w przysłowiowy mur. Umiejętnie rozbijała je defensywa gości. Bełchatowianie mieli jeszcze kilka sytuacji na zdobycie kolejnych bramek, ale ostatecznie utrzymał się wynik z pierwszej połowy.

Siarka Tarnobrzeg – PGE GKS Bełchatów 2:4 (2:4)
Bramki dla PGE GKS: Patryk Janasik 1, Piotr Giel 28, 32, 40

PGE GKS: Lenarcik – Sierczyński, Kendzia ż, Magiera, Garuch ż – Rachwał (56′ Bociek), Janasik ż, Bartosiak (84′ Chwastek), Flaszka (90′ Zdybowicz), Thiakane (69′ Peda) – Giel