Duża niespodzianka w niedzielnym spotkaniu 24. kolejki III ligi (grupa I). Pelikan Łowicz przegrał na własnym boisku z ŁKS Łomża 0:1 (0:0). Gol dla gości padł po szybkiej kontrze, a podopieczni Marcina Płuski stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych. Mieli jednak pecha. Dwukrotnie piłka wpadła do bramki rywala, ale sędzia goli nie uznał. 

Przy stanie 0:1 Bartosz Bujalski pokonał bramkarza ŁKS, ale sędzia gola nie uznał. Jego strzelec gola był na spalonym. Tuż przed końcem spotkania piłka ponownie wpadła do bramki Łomży, ale sędzia ponownie nie wskazał na środek boiska. Tym razem zdaniem meczowego rozjemcy Michał Wawrzyński dotknął piłki ręką. Przed tygodniem łowicka drużyna w dobrym stylu ograła w Warszawie Polonię 4:2. Tym razem jednak w niczym nie przypominała zespołu, który ze stolicy wywiózł komplet punktów.

Pelikan Łowicz – ŁKS Łomża 0:1 (0:0)
Bramka: Marcin Świderski 54

Pelikan: Łodej – Wawrzyński, Balik (65′ Dąbrowski), Bończak, Okachi – Bistuła (56′ Parobczyk), Kuczak, Mycka, Bujalski – Dybiec, Broniarek.