Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego w meczu 30. kolejki II ligi. Podopieczni trenera Wojciecha Robaszka nie dali żadnych szans Radomiakowi Radom i znacznie przybliżyli się do awansu. Nad Radomiakiem mają trzy punkty przewagi i jeden mecz rozegrany mniej. To pokaźna zaliczka na cztery kolejki przed końcem. 

Obie drużyny zdawały sobie sprawę z rangi spotkania i obie rozpoczęły mecz niezwykle skoncentrowane. W 11. minucie blisko szczęścia byli goście. Leandro mógł wykorzystać błąd Michała Kołby, ale jego techniczne uderzenie z 40 metrów minęło bramkę ŁKS. Dwie minuty później było 1:0 dla gospodarzy. Po strzale Macieja Wolskiego bramkarz Radomiaka Hubert Gostomski wybił piłkę przed siebie. Ta trafiła w Patryka Bryłę i wpadła do bramki. Łodzianie mogli pójść za ciosem. W 21. minucie mocnym uderzeniem z 12 metrów popisał się Piotr Pyrdoł, ale futbolówka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Radomiak również miał swoje okazje, ale dobrze między słupkami spisywał się Kołba. ŁKS nie rezygnował z ataków i tuż przed końcem pierwszej połowy podwyższył prowadzenie. Wojciech Łuczak uderzeniem z dystansu nie dał szans Gostomskiemu.

Po zmianie stron ŁKS kontrolował sytuację. W 58. minucie było właściwie po meczu. Rzut karny na bramkę zamienił Maksymilian Rozwandowicz. Radomiak po stracie trzeciego gola nie podjął już walki, a łódzka drużyna zwolniła tempo gry. Już w niedzielę czeka łodzian wyjazd do Krakowa gdzie zmierzą się z miejscową Garbarnią.

ŁKS Łódź – Radomiak Radom 3:0 (2:0)
Bramka: Patryk Bryła 13, Wojciech Łuczak 45, Maksymilian Rozwandowicz 58-karny

ŁKS: Kołba – Rozmus, Rozwandowicz ż, Juraszek, Widejko – Pyrdoł (84′ Kostyrka), Kocot, Łuczak (79′ Gamrot), Wolski (63′ Guzik ż) – Bryła (71′ Kujawa), Radionow