Nie idzie piłkarzom PGE GKS Bełchatów na swoim boisku. Po trzech z rzędu ligowych remisach przed własną publicznością, tym razem skończyło się porażką w meczu z Wartą Poznań. Był to czwarty w historii mecz obu drużyn w II lidze i dopiero pierwsza porażka drużyny z Bełchatowa. Jedynego gola w meczu strzelił Jacek Kiełb.

Gospodarze pierwsi mieli okazje bramkową. W 21. minucie Piotr Giel strzelił silnie z około 10 metrów, ale bramkarz Warty Tomasz Laskowski popisał się skuteczną interwencją. W pierwszej części gry żadnej z drużyn nie udało się już stworzyć zagrożenia pod bramką rywala. Za to w 53. minucie silnie zza pola karnego strzelał Adrian Cierpka z Warty. Zmierzająca do bramki piłka odbiła się jeszcze o obrońcę PGE GKS i minęła bramkę. Minutę później padł jednak gol dla drużyny z Wielkopolski. Doświadczony Jacek Kiełb z bliska wepchnął piłkę do siatki.

W końcowych minutach meczu bełchatowianie przycisnęli Wartę, osiągnęli przewagę i byli bardzo blisko doprowadzenia do remisu. W 83. minucie potężnym strzałem z dystansu popisał się Bartłomiej Bartosiak. Niestety, piłka trafiła w poprzeczkę. Jeszcze w doliczonym czasie gry sędzia upomniał, szalejącego przy linii bocznej trenera gości Petra Nemca, który po chwili mógł cieszyć się ze zwycięstwa swojej drużyny.

PGE GKS Bełchatów – Warta Poznań  0:1 (0:0)
Bramka: Jacek Kiełb 54

PGE GKS: Lenarcik – Sierczyński, Kendzia, Magiera, Ryszka – Rachwał (88′ Berłowski), Pietroń (65′ Janasik), Garuch ż (65′ Bartosiak), Flaszka (57′ Chwastek) – Thiakane, Giel.