Siedmiu minut zabrakło RTS Widzewowi Łódź aby odnieść trzecie zwycięstwo w II lidze i samodzielnie rozsiąść się na fotelu lidera tabeli. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego prowadzili od 56. minuty ze Zniczem Pruszków i wydawało się, że zejdą z boiska w roli wygranych. Stracili tymczasem gola w 83. minucie.

 

Będący na fali łodzianie od pierwszych minut zaatakowali i Piotr Misztal, stojący w bramce Znicza, miał dużo pracy. Miał także dużo bramkarskiego szczęścia, które pozwoliło mu zachować czyste konto aż do 56. minuty. Wtedy ponad 16 tysięcy widzów podniosło ręce do góry w geście triumfu. Mateusz Michalski uderzył z rzutu wolnego, z odległości 25 metrów, a futbolówka wpadła do bramki. Niespodziewanie gospodarze oddali inicjatywę, a Znicz uwierzył w możliwość wywalczenia w Łodzi punktów. W 83. minucie dośrodkowanie Patryka Kubickiego wykorzystał Marcin Bochenek i doprowadził do remisu. Meczową piłkę mieli widzewiacy. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Konrad Gutowski trafił jednak z kilku metrów w poprzeczkę.

RTS Widzew Łódź – Znicz Pruszków 1:1 (0:0)
Bramki: Mateusz Michalski 56 – Marcin Bochenek 83

RTS Widzew: Wolański – Kamiński, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski (89′ Zuziak), Kazimierowicz, Paulius (54′ Miller), Gutowski – Demjan, Świderski (50′ Falon).