AKTUALNOŚCI
Kamil Lech nie dał wygrać Brunatnym z Ruchem

PGE GKS Bełchatów nadal bez porażki w sezonie 2018/2019 w II lidze. W piątkowym spotkaniu 5. kolejki zespół Artura Derbina zremisował w Chorzowie z Ruchem 2:2, do przerwy przegrywając 1:2. W 19. minucie gospodarze prowadzili 2:0, ale później to Brunatni mieli zdecydowaną przewagę. W końcówce brakło niestety skuteczności i piłkarskiego szczęścia.

gadzety kibica keeza

 

Mecz Ruchu z PGE GKS rozpoczął się tak jak czwartkowe spotkanie Dudelange – Legia Warszawa. Gospodarze szybko objęli prowadzenie 2:0, a Pawła Lenarcika pokonali: Artur Balicki i Mateusz Bogusz. Prowadząc 2:0 gospodarze oddali inicjatywę PGE GKS, który zyskiwał coraz większą przewagę. W 45. minucie Bartosz Biel wykorzystał dobre dośrodkowanie i pokonał Kamila Lecha. Golkiper Ruchu to syn wicemistrza Polski w barwach GKS – Piotra Lecha. Jak się później okazało to właśnie on odegrał kluczową rolę po zmianie stron.

Druga połowa to już oblężenie bramki chorzowian. Lech bronił jednak kapitalnie. W 62. minucie nie dał się pokonać Bartłomiejowi Bartosiakowi z rzutu karnego, a chwilę wcześniej boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić Dominik Małkowski. Bełchatowianie przycisnęli jeszcze mocniej, ale wyrównali dopiero w 73. minucie. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Biel. Ostatni kwadrans to pojedynek Brunatnych z Lechem. Wygrał go bramkarz Ruchu, który wybronił kilka bardzo trudnych piłek.

Ruch Chorzów – PGE GKS Bełchatów 2:2 (2:1)
Bramki: Artur Balicki 13, Mateusz Bogusz 19 – Bartosz Biel 45, 73

PGE GKS: Lenarcik – Grzelak ż, Grolik, Michalski ż, Szymorek ż – Biel (90′ Tylec), Czajkowski, Ryszka, Mularczyk (90′ Setla), Thiakane – Bartosiak

 

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Xxx
5 lat temu

Panie trenerze Derbin , nie rozumie jednego – te zmiany w 90 minucie to była gra na czas?