AKTUALNOŚCI
Rezerwy ŁKS nie dały szans GKS Ksawerów

W piątek (7 września) zainaugurowano piątą kolejkę łódzkiej klasy okręgowej. W pierwszym meczu rezerwy ŁKS, wspomagane zawodnikami ze składu pierwszoligowej drużyny, pewnie pokonały GKS Ksawerów aż 6:0 (4:0). Warto dodać, że wszystkie bramki dla zespołu z alei Unii 2 strzelali piłkarze znajdujący się kadrze drużyny prowadzonej przez trenera Kazimierza Moskala.


keeza komplety sportowe

Łodzianie w pięciu meczach zdobyli komplet punktów i są liderem łódzkiej klasy okręgowej.  Jeśli jednak Widzew II wygra w sobotę wyjazdowy mecz z PTC Pabianice, to także będzie miał na koncie 15 punktów.

ŁKS II Łódź – GKS Ksawerów 6:0 (4:0)
Bramki: Rafał Kujawa 12, 44, Piotr Pyrdoł 16, Bartosz Widejko 27, Paweł Wojowski 68, Lukaś Bielak 71

Subskrybuj
Powiadom o

10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lucjan z Wąchocka
5 lat temu

Ale macie problemy, mecz I drużyny przełożyli to część piłkarzy żeby utrzymać rytm meczowy zagrała w rezerwach bo chyba po to one są!

Piotr Paweł Kowalczyk
5 lat temu

By zakończyć tę dyskusję Zawodnik z pierwszego skladu powinien przechodzić okres karencji w drużynie rezerw Teraz jest tak ze jest ważny mecz w rezerwach pojedziemy pierwszym składem walniemy dwucyfrowy wynik i będzie super To nie ma nic wspólnego z duchem sportu

Piotr Paweł Kowalczyk
5 lat temu

Panie A
Nieładnie jest się chować pod przykryciem ŁKS ŁÓDŹ to rodowici łodzianie ? Ile Pan Rafał Kujawa ma klubów w swojej kartotece Kilkanaście czy kilkadziesiąt ????

Marcin
5 lat temu

Piotr Paweł Kowalczyk, czy Ty rozumiesz sens istnienia zespołu rezerw, czy tylko tak się wygłupiasz? Skoro zawodnik jest w kadrze I zespołu ale gra mało to wg. Ciebie co ma robić? Rytm meczowy i ogranie ma budować na Playstation?

A
5 lat temu

Panie Kowalczyk z Warszawy ( haha) czytam pana wypociny i mało z fotela nie spadłem. „Gminnej drużyny czasem wiejskiej”, „mniejszych klubów nie mających takich środków finansowych ani zasobów ludzkich”??? Przecież to wy pościągaliście do grania ludzi z przeszłością w I, II, III i IV lidze! A już z waszą awanturniczo-złodziejską polityką transferową (podkradanie piłkarzy rywalom) to w temacie fair-play przy odrobinie godności nawet nie wypada się odzywać. A jak nie idzie, to zawsze można „Panie Wójcie, trza wincy pinindzy bo awansu nie bydzie”