Chwile grozy przeżyła drużyna Lechii Tomaszów po spotkaniu ze Zniczem Biała Piska. Kacper Przedbora musiał zostać odwieziony ze stadionu karetką do szpitala w Piszu, a pierwsze diagnozy mówiły o koniecznej operacji głowy. Istniało bowiem podejrzenie pęknięcia czaszki u młodego zawodnika. Ze szpitala w Piszu Przedbora został przewieziony do placówki w Olsztynie.
Tam na szczęście okazało się, że operacja nie jest potrzebna, ale piłkarz musi zostać w szpitalu. Czeka go przynajmniej miesiąc odpoczynku od piłki. Młodemu graczowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.