ŁKS Łódź zremisował w Katowicach 1:1 (0:0) w zaległym spotkaniu I ligi. Biorąc pod uwagę miejsca zajmowane w tabeli przez obie drużyny, trudno ten remis uznać jako sukces zespołu Kazimierza Moskala. Łodzianie musieli jednak gonić wynik i dopiero w doliczonym czasie gry rzut karny zamienił na bramkę Jewhen Radionow. Poniżej pomeczowa wypowiedź szkoleniowca ŁKS.
– Piłka nożna jest niesprawiedliwa. Z przebiegu meczu absolutnie nie zasłużyliśmy na wygraną, ale powinniśmy ten mecz wygrać. Trudno znaleźć odpowiedź na pytanie, czemu tak graliśmy. W moich oczach GKS bardziej chciał. Po stracie jednego zawodnika mieli duży problem, my stworzyliśmy takie sytuacje, które powinniśmy wykorzystać. Znów bohaterem katowiczan był bramkarz. W pierwszym meczu w Łodzi Mariusz Pawełek wybronił wiele sytuacji i przegraliśmy 0:1, a dziś na drodze stanął nam Krzysztof Baran. Trudno – przyjmujemy ten punkt. Czeka nas jeszcze mecz w Olsztynie – powiedział trener.
Panie trenerze troche za duzo eksperymeontow ze skladem!Inna sprawa ze nie mamy typowego snajpera czytaj egzekutora.