W hitowym meczu I ligi ŁKS Łódź pokonał w Mielcu Stal 1:0 (0:0) i jest coraz bliżej Lotto Ekstraklasy. To był mecz drużyn czołówki tabeli, które miały za sobą imponującą serię 14 ligowych spotkań bez porażki. Jedyny gol padł na początku drugiej połowy z rzutu karnego, a strzelił go Maksymilian Rozwandowicz. Łodzianie kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Lukaśa Bielaka.
Zaraz po pierwszym gwizdku sędziego mielczanie ruszyli do szturmu na bramkę Michała Kołby. Pierwszą groźną sytuacje miejscowi stworzyli gdzieś po kwadransie. Były piłkarz PGE GKS Bełchatów Andreja Prokić przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem ŁKS. Kilka minut później ponownie Andreja Prokić w roli głównej. Tym razem minimalnie spudłował strzelając głową. Łodzianie w pierwszej części meczu praktycznie nie zagrozili bramce miejscowych.
Za to druga połowa zaczęła się dla gości wybornie. W polu karnym Stali sfaulowany został Piotr Pyrdoł i sędzia podyktował rzut karny dla ŁKS. Na gola zamienił go Maksymilian Rozwandowicz. Chwilę później w polu karnym łodzian padł Prokić. Tym razem rzutu karnego jednak nie było. W 78. minucie Lukaś Bielak upomniany został drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. W ostatnich minutach Stal osiągnęła dużą przewagę, zamykając praktycznie łodzian w ich polu karnym. Nic jednak nie wskórała. ŁKS dowiózł zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.
Stal Mielec – ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
Bramka: Maksymilian Rozwandowicz 53 – rzut karny
ŁKS: Kołba- Klimczak, Łuczak ż (63′ Bryła ż), Ramirez (79′ Wolski), Bielak ż, cz, Pyrdoł, Grzesik, Kalinkowski, Juraszek, Rozwandowicz, Kujawa (90′ Radionow)
Brawo ŁKS 3 oczka w lodzi
Kolejne zwycięstwo ŁKS-u po rzucie karnym.