Fatalny początek rundy wiosennej w wykonaniu mistrza jesieni grupy pierwszej III ligi. Podopieczni trenera Sławomira Majaka zdobyli w dwóch meczach zaledwie punkt. W sobotę zostali natomiast upokorzeni na swoim boisku, bo przegrali z Unią Skierniewice aż 0:3. Mimo porażki aleksandrowianie pozostali liderem tabeli, ale ich przewaga punktowa topnieje niczym śnieg w wiosennym słońcu.
Gospodarze rozpoczęli mecz odważnie. Już w 3. minucie do siatki Unii trafił Dawid Cempa, ale sędzia gola nie uznał. Zdaniem arbitra strzelec był na spalonym. Za to w 26. minucie Damian Warchoł pokonał bramkarza Sokoła. Kilka minut później goście trafili w słupek. W 35. minucie groźnie głową strzelał Michał Miller, ale bramkarz Unii obronił.
Po zmianie stron miejscowi zaatakowali, mieli nawet dwie okazje bramkowe, ale ich nie wykorzystali. Skuteczna do bólu była za to Unia. Najpierw do siatki Sokoła trafił Konrad Niedzielski, a potem Patryk Bojańczyk.
Sokół Aleksandrów – Unia Skierniewice 0:3 (0:1)
Bramki: Damian Warchoł 26, Konrad Niedzielski, 72, Patryk Bojańczyk 82
Sokół: Lemanowicz – Gieraga, Ślęzak, Woźniczak ż, Rakowski – Kaczmarek, Kasperkiewicz ż, Bogołębski ż (46′ Maćczak), Sarafiński (46′ Broź) – Cempa, Miller.
Unia: Jaroszko – Pęgowski, Czaplarski ż, Wojciechowski – Łojszczyk, Niedzielski (79′ Nalej), Wyszogrodzki ż, Pomianowski ż, Kowalczyk – Kolus (74′ Bojańczyk), Warchoł (90′ Przybycień)
Jalu dramat padlina to twój sokol
Brawo Unia !! Beniaminek pokazał klasę nad słabiutkim liderem majak zmien krawat z rozowego haha
Majak zmien krawat z różowego to mize pójdzie bo tworami drużyna to … padlina!
co tam pawełku?
Sędzia dramat niezależnie od stron dzisiejszego widowiska