Pelikan Łowicz uzupełnił stawkę półfinalistów wojewódzkiego Pucharu Polski. Pokonał w Sieradzu czwartoligową Wartę 3:1 (2:0). Sieradzanie w drugiej połowie mieli wiele sytuacji podbramkowych. Brakowało im jednak skuteczności i piłkarskiego szczęścia pod bramką Mateusza Wlazłowskiego. Pelikan zagra w półfinale z Lechią Tomaszów.

Od pierwszej minuty przewagę uzyskał trzecioligowiec z Łowicza. Udokumentował ją bramką Michała Wrzesińskiego, który w 17. minucie pokonał doświadczonego Macieja Mielcarza. Warta powinna wyrównać w 28. minucie. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Mariusz Zawodziński. Zemściło się to tuż przed końcem pierwszej połowy. Drugiego gola dla Pelikana strzelił Michał Żółtowski.

Warta od początku drugiej połowy ruszyła z animuszem i chwilę po wznowieniu gry było już tylko 1:2. Mateusza Wlazłowskiego pokonał Marcin Kacela. Wydawało się, że sieradzanie mogą pokusić się o remis. W 62. minucie stracili jednak trzeciego gola. Chwilę później Marcin Pyrdoł dokonał potrójnej zmiany. Gospodarze do końca już nie schodzili właściwie z połowy Pelikana, ale seryjnie marnowali podbramkowe sytuacje.

Warta Sieradz – Pelikan Łowicz 1:3 (0:2)
Bramki: Marcin Kacela 46 – Michał Wrzesiński 17, Michał Żółtowski 44, Maciej Kaczorowski 62

Warta: Mielcarz – Bartłoszewski, Jaworski (69′ Składowski), Szulc, Pluta (64′ Nawrocki) – Zawodziński, Zasada, Przezak (64′ Patora), Szafrański (64′ Płaneta), Kacela – Ubycha

Pelikan: Wlazłowski – Wawrzyński, Żółtowski, Piekarski, Czapa (77′ Bylewski) – Wrzesiński (68′ Mycka), Adamczyk, Szczepański (87′ Kruk), Kacper Kaczorowski, Kozieł – Maciej Kaczorowski

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)