ŁKS Łódź przegrał spotkanie 4. kolejki PKO Ekstraklasy z Piastem Gliwice 0:1 (0:0). Ponad 5000 widzów wychodziło ze stadionu ze sporym niedosytem. Gdyby Maksymilian Rozwandowicz wykorzystał rzut karny to mecz mógł zakończyć się zupełnie inaczej. Do tej sytuacji odniósł się na pomeczowej konferencji prasowej trener łodzian Kazimierz Moskal.

– Możemy dyskutować o tym, czy był to mecz słaby, czy też przeciętny, ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli nie udaje się wygrać takiego spotkania, to nie można go przegrać. Można powiedzieć, że niewykorzystany rzut karny to był kluczowy moment, bo spotkanie zapewne inaczej by się potoczyło, gdybyśmy objęli prowadzenie, ale to wyłącznie gdybanie. Niestety, takie mecze będą się nam przytrafiały. Może było o nas w ostatnim czasie trochę za głośno? – to słowa szkoleniowca ŁKS.