AKTUALNOŚCI
Dramatyczna końcówka Pelikana Łowicz

Kibice Pelikana Łowicz długo nie mogli uwierzyć, że ich ulubieńcy przegrali mecz czwartej kolejki grupy pierwszej III ligi ze Zniczem Biała Piska. Jeszcze w 90 minucie był remis 2:2, a jednak podopieczni trenera Mykoły Dremluka zeszli z boiska z opuszczonymi głowami, bo polegli 2:4. Było to jedno z dziwniejszych spotkań jakie oglądano ostatnio w Łowiczu. To pierwsza porażka Pelikana w tym sezonie.

gadzety kibica keeza

 

Mecz rozpoczął się po myśli miejscowych, bo w 25. minucie Dawid Kieplin pokonał bramkarza Znicza. Goście jednak tuż przed przerwą strzelili dwa gole. Po zmianie stron Pelikan przycisnął, osiągnął przewagę i w 84. minucie po strzale z dystansu Piotra Piekarskiego doprowadził do remisu. W ostatnich minutach spotkania goście dwukrotnie popisowo skontrowali i strzelili dwa gole.

Pelikan Łowicz – Znicz Biała Piska 2:4 (1:2)
Bramki: Dawid Kieplin 25, Piotr Piekarski 84 – Maciej Famulak 37, Andrzej Kłosiński 41, Paweł Kossyk 90, Bartosz Giełażyn 90+1

Pelikan: Humerski – Stolarczyk (82′ Głowiński), Wawrzyński, Żółtowski (56′ Wyszogrodzki), Kieplin (25′ Kowalczyk) – Pomianowski, Piekarski, Mycka (56′ Szczepański), Kaczorowski – Warchoł, Woźniak

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments