AKTUALNOŚCI
Widzew zawiódł swoich kibiców

Kilkanaście tysięcy kibiców Widzewa opuszczało w sobotni wieczór stadion przy Piłsudskiego w Łodzi zawiedzionych. Ich ulubieńcy nie potrafili pokonać Garbarni Kraków. Mecz zakończył się remisem 1:1. Był to trzeci w tym sezonie remis w meczu o drugoligowe punkty zespołu trenera Marcina Kaczmarka i drugi na swoim obiekcie.


 

To był zacięty mecz. Drużyna spod Wawelu, która jest spadkowiczem z I ligi pokazała się z dobrej strony. Pierwsi okazję na strzelenia gola mieli widzewiacy. W 22. minucie powstało duże zamieszanie w polu karnym gości. Strzały łodzian gracze Garbarni zablokowali. Jeden z widzewiaków przewrócił się w polu karnym, ale sędzia nie podyktował jedenastki. Kilka minut później niezłą okazję zmarnował Marcin Robak.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli widzewiacy. Daniel Tanżyna trafił jednak w słupek. Potem strzał Mateusza Możdżenia wybił na róg bramkarz gości. W końcu padła bramka dla łodzian. Marcin Robak został sfaulowany w polu karnym gości i sędzia tym razem podyktował rzut karny. Sam poszkodowany nie pomylił się i po raz piąty w tym sezonie wykorzystał jedenastkę. Kilka minut później krakowianie popisowo skontrowali i Kamil Kuczak doprowadził do remisu. Jeszcze Marcin Robak zmarnował doskonałą okazję, ale wynik meczu już się nie zmienił.

Widzew Łódź – Garbarnia Kraków 1:1 (0:0)
Bramki: Marcin Robak 56 – karny – Kamil Kuczak 61

Widzew: Pawłowski – Kosakiewicz, Zieleniecki, Tanżyna ż, Pięczek – Mąka (80′ Kita ż), Poczobut, Możdżeń (70′ Radwański), Wolsztyński (86′ Ameyaw), Gutowski – Robak.

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
buncio
4 lat temu

Ja nie byłem zawiedziony, więc po co ta nadinterpretacja, widzialem dużo gorsze mecze WIDZEWA w tym czy poprzednim sezonie, są jakieś podstawy do optymizmu i tego wszystkim życzę

konrad
4 lat temu

kaczmarek wypad Smókła wróć!!!!