AKTUALNOŚCI
Rezerwy ŁKS wygrały w Działoszynie

ŁKS II Łódź pokonał w Działoszynie miejscową Wartę 4:1 (1:1) w spotkaniu rozpoczynającym 8. kolejkę IV ligi łódzkiej. ŁKS przyjechał do Działoszyna z dwójką graczy, których zna właściwie każdy kibic piłki w naszym kraju. Od pierwszej minuty na placu gry pojawili się Patryk Bryła i Wojciech Łuczak. To jednak gospodarze mieli na początku meczu przewagę. 

gadzety kibica keeza

 

Do 30 minuty powinni prowadzić nawet 2:0. Dobrych sytuacji nie wykorzystali Oskar Korbela i Adrian Kudryś, a uderzenie Pawła Marchewki z rzutu wolnego wybił na rzut rożny Dawid Arndt. W 35. minucie defensywa Warty popełniła błąd, który bezlitośnie wykorzystał Michał Karlikowski. Gospodarze nie załamali się. W 44. minucie potężną bombę z 25 metrów posłał Damian Zawieja i doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron lekką przewagę osiągnął ŁKS II. W 54. minucie piłka po uderzeniu Karlikowskiego trafiła w słupek. Pięć minut później w poprzeczkę uderzył Maciej Dampc. W 68. minucie rzut karny na bramkę zamienił Łuczak, a chwilę później na 3:1 podwyższył Artur Sójka. Zrezygnowany trener Warty dokonał poczwórnej zmiany, ale na niewiele to się zdało. Wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry Jakub Piela.

Warta Działoszyn – ŁKS II Łódź 1:4 (1:1)
Bramki: Damian Zawieja 44 – Michał Karlikowski 35, Wojciech Łuczak 68-karny, Artur Sójka 70, Jakub Piela 90

Warta Działoszyn: Pawełczyk – Boras (74′ Sośniak), Pałyga ż, Kozica, Lisowski – Zawieja, Korbela (61′ Nowakowski), Marchewka (74′ Dushkin), Kukulski (74′ Drągowski), Szaniec (83′ Bryła) – Kudryś (74′ Juchnik)

ŁKS II: Arndt – Klimczak (57′ Piela), Lorenc, Dampc, Tazbir – Bryła ż (80′ Podlecki), Łuczak (86′ Pietrzak), Sajdak, Sójka, Ratajczyk (89′ Gmosiński) – Karlikowski

Sędziował: Wojciech Aleksandrowicz (WS Piotrków). Widzów: 200

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Keziuu
4 lat temu

Zawieja na króla! Ten chlopak ma potencjal!

kibic
4 lat temu

Na początku meczu mieli przewagę po dziesięciu minutach warta grała w dziesięciu bo weteran tylko chodził po boisku jak nasz trener zmienił Kudryśa to było wiadomo że tego meczu nie wygramy