Mistrzem rundy jesiennej sieradzkiej klasy okręgowej zostali Czarni Rząśnia. Triumf na półmetku rozgrywek podopieczni trenera Tomasza Filipiaka zapewnili sobie w dramatycznych okolicznościach, bo gola na wagę trzech punktów w meczu z Tęczą Brodnia strzelili w doliczonym czasie gry i na dodatek z rzutu karnego. Wygrali 1:0 (0:0).
Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Dąbek. Goście ostatnie 10 minut grali w osłabieniu po czerwonej kartce (druga żółta) dla Konrada Piekarskiego.
Tęcza gra co raz gorzej, zobaczymy na wiosnę , czy należy zmienić trenera
a co meczem w Białej? Pobito zawodnika
Patrząc obiektywnie w tym meczu Tecza była mocno oslabiona kartki i kontuzje. Bramkarz gral caly mecz w polu i jeszcze mógł bramke strzelic Mecz prowadziła Rzasnia ale jesli patrzec na sytuacje bardzo dobre do zdobycia bramki byl remis. Sedziowanie dramat w jedna i drugą strone ale takich mamy sedziow nie innych. Nie ma sie co spinać 4 liga to juz nie okregowka. Rzasnia ma zaplecze pieniadze mysle ze tez, ale czy chce aeansowac to watpie. Kazda drużyna z okregowki musi sie wzmocnić po awansie bo na ten moment ani Czarni, Tsj, i inne nie maja co szukac w 4 lidze… Czytaj więcej »