Jan Sobociński z ekstraklasowej drużyny ŁKS Łódź zamiast przeciwko Wiśle Płock wyszedł na boisko w drużynie czwartoligowych rezerw, która rozgromiła LKS Kwiatkowice aż 6:0 (5:0). I tak nie mógłby grać przeciwko Nafciarzom, bo zmuszony był pauzować za kartki. Aby podtrzymać rytm meczowy zagrał więc z Kwiatkami, ale gola nie strzelił.
Jan Sobociński zagrał w rezerwach ŁKS
do …GlupiRadzio…. jaki komentarz taki znawca
Wreszcie na właściwym dla siebie poziomie.
Janek głowa do góry ,jeszcze w zyci niejednego swojaka sztrzelisz ,jestes przeciez obrońcą .niejednego karnego sprowokujesz. Teraz miałes pecha ,ze troche za czesto Ci sie trafilo. Trzymaj sie i mocno trenuj a będzie dobrze
Janek wracaj do formy twoje miejsce jest w ekstraklasie