ŁKS Łódź tylko zremisował przed własną publicznością z Wisłą Płock 0:0 i dopisał do swojego skromnego dorobku jeden punkt. Sytuacja w tabeli nadal jest bardzo trudna – na koncie łódzkiej drużyny jest 15 punktów – o siedem mniej od trzynastej Korony Kielce. Poniżej pomeczowa wypowiedź łódzkiego szkoleniowca z konferencji prasowej.
– Dziękuję zawodnikom za to ile serca włożyli w tym mecz. Nie udało się tego przekuć na trzy punkty. Czasami niestety tak bywa. Za mało stworzyliśmy sobie klarownych sytuacji. Pierwsza połowa to dużo negatywnych emocji nie tylko na boisku, ale także w szatni. Udało nam się to opanować. Po zmianie stron graliśmy lepiej, ale niestety czegoś zabrakło. Ta druga połowa była spokojniejsza, mam wrażenie, że pod naszą lekką kontrolą. Zabrakło bramki, która dałaby nam trzy punkty. Trzymamy głowę w górze i nie poddajemy się. Myślimy już o kolejnych spotkaniach – powiedział trener ŁKS.
Myśl kaziu lepiej z kim zagramy w 1 lidze no chyba, że macie już z salskim na to wyje…