Rywalizacja w sezonie 2010/2011 w grupie I A-klasy łódzkiej jest bardzo ciekawa i wyrównana. Interesującym jest fakt, że w tym roku nie ma zdecydowanego pewniaka do awansu. GKS Ksawerów z dorobkiem 26 punktów jest liderem, ale czy utrzyma tą pozycję do końca sezonu?
Po wynikach jesiennych wszystko jest możliwe. Po piętach Ksawerowa depcze kilka drużyn GLKS Dłutów, Orlik Sobień i Burza Pawlikowice. Awans do klasy wyższej będzie się rozstrzygał między tymi drużynami. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku walka toczyła się między Victorią Rąbień i MGLKS Uniejów Ostrowsko. Victoria awansowała, a Uniejów przeniósł się do innej grupy. Lider, GKS Ksawerów wzmocnił swoją pierwszą drużynę rozwiązując rezerwy występujące w B-klasie. Powstała silna drużyna, ale czy wystarczająco silna żeby awansować? GLKS Dłutów to największy rywal GKS Ksawerów. Gra piłkarzy z Dłutowa jest piękna dla oka, może dlatego, że trenerem drużyny jest były piłkarz ŁKS-u – Zdzisław Leszczyński. Na początku sezonu Dłutów zaliczył ,,falstart” przegrywając z beniaminkiem Tornado Łódź aż 2:6 i Orlikiem Sobień 0:2. Stracone punkty mogą się liczyć w ostatecznym rozrachunku do awansu.
Lider jak i Dłutów już trenują i rozgrywają mecze kontrolne. Niebawem ruszy runda wiosenna i okaże się kto lepiej jest przygotowany do sezonu.
Orlik Sobień to drużyna, która sprawiła wielką niespodziankę w tym sezonie. W ubiegłym roku drużyna walczyła o utrzymanie a w tym walczy o najwyższe cele. Drużyna z Sobienia pokonała Ksawerów i Dłutów a w głupi sposób pogubiła punkty z ostatnimi drużynami KS Wola Zaradzyńską i Jutrzenką Bychlew. Obecnie Orlik buduje formę trenując i rozgrywając mecze kontrolne. Ostatni sparing z Tornado Łódź nie należał do udanych bo drużyna po 45 minutach przegrywała już 2:0 (mecz trwał 45 minut). Sobień był bezradny i jedynie bronił się na własnej połowie od czasu do czasu starając się wyprowadzić szybki atak.
Ubiegłoroczny spadkowicz – Burza Pawlikowice ma najmniejsze szanse awansu spośród dotychczasowych wymienionych drużyn. Jak forma dopisze na wiosnę i będzie stabilna to Burza, może sprawić niespodziankę. Zawisza II Rzgów i Sokół Lutomiersk to drużyny, które mają wahania formy w trakcie sezonu. Zawisza gra tak jak rywal pozwala i na jakiej pozycji w tabeli się znajduje. Czasami zdarza się, że na mecz w A-klasie jedzie pierwsza drużyna IV ligi lub część zawodników! Wszystko uzależnione jest od przeciwnika.
Sokół Lutomiersk to drużyna, która raz wygrywa, raz remisuje i raz przegrywa. W dorobku ma zgromadzonych 15 punktów z 4 zwycięstw, 4 porażek i 3 remisów. Podobnie Sokół jak i Iskra Dobroń trenują od lutego.
Beniaminek ligi – Tornado Łódź to drużyna, która albo przegrywa albo wygrywa. Raz w sezonie zremisowała, 4 razy wygrała i 6 razy przegrała. Tornado to jedyny przedstawiciel Łodzi w tej klasie rozgrywkowej. O formie i problemach drużyny można przeczytać w poprzednich artykułach.
Orzeł Piątkowisko, Jutrzenka Bychlew i Tęcza Brodnia to drużyny, które raczej nie spadną. Co ciekawe są to mocne drużyny, które mogą urwać punkty drużyną z ,,czuba” tabeli. Ostatnia drużyna KS Wola Zaradzyńska to zespół, który już raczej spadł. Gdyby drużyna z Woli utrzymała się była by to spora sensacja, gdyż jesienią na 11 meczy wywalczyła jedynie 3 punkty z Orlikiem Sobień.
Kwiecień już niedługo i startuje najlepsza z A-klasowych grup łódzkich. Kto awansuje? przekonamy się już w czerwcu. Miejmy nadzieję, że liga będzie tak ciekawa jak była jesienią.
Witam
Bardzo ciekawy artykuł, jednakże jako pilkarz Zawiszy II Rzgów muszę wprowadzić poprawkę.
Drużyna Zawiszy II składa się z chłopców urodzonych w rocznikach 89-93 plus trzech graczy po trzydziesce mieszkających w Rzgowie. Kadra liczy ponad 20 piłkarzy.
Na palcach jednej ręki można policzyć zawodników, którzy z kadry pierwszego zespołu zagrało w rezerwach!!!
Nie regularność wyników wynika wyłącznie z małego doświadczenia zawodników – średnia wieku około 18 lat.