Tylko przez dwa tygodnie prezesem Lechii Tomaszów był Grzegorz Glimasiński. W oficjalnym oświadczeniu zrezygnował z tej funkcji ujawniając szereg nieprawidłowości jakich miał dopuścić się poprzedni zarząd z Tomaszem Zdonkiem na czele. Brakowało między innymi dokumentacji, a kontrolerzy wykazali niezwykle dużo uchybień.
Poniżej oświadczenie byłego już prezesa Lechii, który jest także radnym powiatu tomaszowskiego.
Dokładnie, w Aleksandrowie swoje nakradl i bohatersko podał się do dymisji, tutaj widze podobna sytuacja z poprzednim prezesem. Słowa uznania dla Pana Grzegorza że nie trwał w tym tylko od razu dal sobie spokój
Jeśli ktoś za to nie beknie to może dojść do samosądu..
Tak jak i prezes koslawy w Aleksandrowie i teraz sie smieje z jeleni , którzy mu powierzyli kase.Tak sie zniechęca sponsorów i gminy do inwestycji w klub. Majstersztyk
I teraz jedno ale bardzo krótkie pytanie – kto za ten burdel w klubie odpowie i czy zajmie się tym prokurator?
Mówiłem że zdonek wszystko rozwali to nikt nie chciał sluchac