AKTUALNOŚCI
Stawowy: Ostatnie mecze o honor

Nic już nie uratuje ŁKS Łódź przed spadkiem z PKO Ekstraklasy. Na pięć kolejek przed końcem drużyna trenera Wojciecha Stawowego straciła już nawet matematyczne szanse na utrzymanie. Na pomeczowej konferencji prasowej łódzki trener przyznał, że jego drużyna nie zagrała dobrego spotkania. ŁKS po raz kolejny stracił jako pierwszy bramkę i to zdaniem Stawowego miało duży wpływ na postawę.


tomadex wszystko dla kibica

Trudno po takim meczu powiedzieć cokolwiek sensownego. Tym bardziej, że w każdym z nas jest wiele emocji. Kibice przyszli na nasz mecz po raz pierwszy od wielu miesięcy i niestety nie mogli być z naszej postawy zadowoleni. Ta sytuacja doprowadza do tego, że drużynie potrzebny jest konkretny impuls. Potrzebujemy strzelić bramkę jako pierwsi. W odwrotnej sytuacji zaczyna się duża nerwowość, niepewność i chaos, który nie prowadzi do niczego dobrego. Mecz z Górnikiem chcieliśmy rozpocząć właśnie w ten sposób. Niestety nasza gra była słaba i niepewna. Ta niepewność powiększała się z każdą minutą i z każdą straconą bramką. My już jesteśmy w jasnej sytuacji. Przyszły sezon będzie niełatwy i muszę, jako trener, zrobić wszystko aby tej drużynie pomoc. Nie zasłaniam się niczym. Moim zadaniem jest to, aby tę drużynę postawić na nogi. ŁKS nie zasługuje na to, aby w takim stylu opuszczać Ekstraklasę. W ostatnich meczach zagramy o honor – powiedział Stawowy.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments