AKTUALNOŚCI
Derby powiatu łaskiego na remis

Dobre piłkarskie widowisko obejrzeli kibice na kameralnym obiekcie w Kwiatkowicach. Miejscowy LKS zremisował 1:1 (1:1) z jednym z faworytów do awansu Orkanem Buczek. W zespole gości na ławce trenerskiej debiutował Marcin Zimoch, który przez lata prowadził kleszczowską Omegę. Podział punktów jest wynikiem zasłużonym, a gospodarze pokazali, że na własnym boisku będą groźni.

Faworytem spotkania był Orkan, który przed sezonem dokonał kilku wzmocnień (na czele z braćmi Norbertem i Jakubem Dregierem). Kwiatkowiczanie, zwłaszcza u siebie, są jednak rywalem groźnym dla każdego. Pokazali to w pierwszej połowie. W 20. minucie Krystiana Wojtczyka pokonał Dawid Kępniak i gospodarze objęli prowadzenie. LKS mógł zresztą pójść za ciosem. Chwilę po strzeleniu bramki miał sytuację na podwyższenie wyniku. Bramkę przed przerwą strzelił jednak Orkan (Dominik Cukiernik) i do przerwy był remis 1:1.

W drugiej połowie grę prowadził Orkan, a zespół z Kwiatkowic ustawił się na grę z kontry. Mimo kilku sytuacji z obu stron wynik już się nie zmienił. W końcówce goście przycisnęli, bardzo groźnie strzelał wprowadzony w 67. minucie Jakub Dregier, ale Damian Piotrowski pokazał, że zna się na bramkarskim fachu. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.

LKS Kwiatkowice – Orkan Buczek 1:1 (1:1)
Bramki: Dawid Kępniak 20 – Dominik Cukiernik 43

LKS Kwiatkowice: Piotrowski – Górowski, Pierzyński, Witold Kubiak (Dominik Woźniak), Łukasz Kubiak, Jardel, Rakowski ż, Malka (69′ Bogdan), Patryk Różycki ż, cz, Stasiak – Kępniak (90′ Andrzejewski)

Orkan: Krystian Wojtczyk – Wroński ż (67′ Barański), Matuszczyk ż, Kowalski, Chwałowski – Potakowski, Norbert Dregier, Orski, Szewczyk – Cukiernik (67′ Jakub Dregier), Lewandowski

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments