AKTUALNOŚCI
Premierowa wygrana Orła Nieborów

Duża niespodzianka w Kwiatkowicach. W spotkaniu zamykającym 5. kolejkę rundy jesiennej IV ligi łódzkiej miejscowy LKS przegrał na własnym boisku z Orłem Nieborów 3:4 (2:1). Kibice zgromadzeni na kameralnym obiekcie w gminie Wodzierady obejrzeli dobre widowisko, w którym  losy spotkania zmieniały się jak w kalejdoskopie.


tomadex wszystko dla kibica

Faworytem spotkania byli kwiatkowiczanie i w 13. minucie otworzyli oni wynik spotkania za sprawą Łukasza Rakowskiego, który wykorzystał błąd obrony Orła. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, ale kolejne słowo należało do drużyny Dawida Ługowskiego. Orzeł przeprowadził szybką akcję skrzydłem, a po dośrodkowaniu piłki w pole karne jeden z zawodników LKS wbił piłkę do własnej bramki. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem prowadzenie odzyskał gospodarzom Rakowski wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Po zmianie stron LKS miał znakomitą sytuację do podwyższenia prowadzenia i najprawdopodobniej przesądzenia o wygranej. Z kilku metrów Dawid Kępniak nie trafił jednak do bramki bronionej przez Cristiana Vesę. Zemściło się to okrutnie na kwiatkowiczanach. W 67. minucie do wyrównania doprowadził Wiktor Stępień, siedem minut później Damiana Piotrowskiego pokonał Jakub Niedźwiadek, który trafił także po raz drugi na początku doliczonego czasu gry. Nic nie mogła już zmienić bramka Krzysztofa Suta. Orzeł odniósł niespodziewane, aczkolwiek ciężko wywalczone zwycięstwo.

LKS Kwiatkowice – Orzeł Nieborów 3:4 (2:1)
Bramki: Łukasz Rakowski 15, 45, Krzysztof Sut 90 – samobójcza 22, Wiktor Stępień 67, Jakub Niedźwiadek 74, 90

LKS Kwiatkowice: Piotrowski – Górowski, Pierzyński, Mateusz Wroński, Bogdan (77′ Mąkosza) – Jardel Muniz Cruz, Rakowski (84′ Kwaśniak), Kubiak (78′ Dominik Woźniak), Stasiak (84′ Sut), Różycki – Kępniak ż

Orzeł: Cristian Vesa – Piotr Warchoł, Daniel Wasiak (66′ Stępień), Tkacz, Świdrowski (89′ Sobociński) – Kamańczyk, Krupa (86′ Włodarczyk), Redzisz (66′ Sekuła), Niedźwiadek, Haczykowski (46′ Paczkowski) – Kruk

 

 

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Jaś
3 lat temu

Tak to jest jak się z lekceważy przeciwnika albo sławy największe wpadki Ale kwiatki już przywiędły w tamtym sezonie ,w tym sezonie tez nie nadzwyczajnie