AKTUALNOŚCI
ŁKS górą w deszczowym Bełchatowie

Derby województwa łódzkiego przyniosły pewne zwycięstwo piłkarzom ŁKS Łódź, którzy w meczu 6. kolejki I ligi pokonali w Bełchatowie miejscowy GKS. Brunatni zaczęli najlepiej jak mogli, ale jeszcze przed przerwą podopieczni trenera Wojciecha Stawowego prowadzili różnicą dwóch bramek. To szósta wygrana ŁKS w tym sezonie.


tomadex wszystko dla kibica

Trener GKS Marcin Węglewski zapowiadał, że jego zawodnicy będą chcieli powiększyć dorobek punktowy i nie przestraszą się lidera. Już w 3. minucie po strzale Łukasza Wrońskiego nagimnastykować musiał się Arkadiusz Malarz, a siedem minut później doświadczony bramkarz zmuszony był wyjmować piłkę z siatki po nieco przypadkowym strzale Patryka Makucha. ŁKS rzucił się do odrabiania strat i trzeba przyznać, że szybko zdominował Brunatnych. W 16. minucie do wyrównania doprowadził Łukasz Sekulski, a dwa kolejne ciosy zadał gospodarzom Pirulo.

Po zmianie stron ŁKS starał się kontrolować grę, a GKS za wszelką cenę chciał coś jeszcze zmienić. W 66. minucie mógł strzelić kontaktowego gola. Z rzutu karnego pomylił się jednak Waldemar Gancarczyk. Do końca już wynik nie uległ zmianie. ŁKS nadal może więc pochwalić się kompletem punktów, a Brunatni przegrali po raz pierwszy w tym sezonie przed własną publicznością. Obie drużyny walczą jednak o zupełnie inne cele.

GKS Bełchatów – ŁKS Łódź 1:3 (1:3)
Bramki: Patryk Makuch 10 – Łukasz Sekulski 16, Pirulo 27, 44

GKS Bełchatów: Lenarcik ż – Szymorek ż, Michalski, Pawlik (74′ Zdybowicz), Hilbrycht (46′ Winsztal) – Najemski, Gancarczyk, Eizenchart (46′ Łapiński), Wroński (62′ Flaszka ż), Sierczyński – Makuch

ŁKS: Malarz – Sobociński, Klimczak (61′ Dankowski), Dąbrowski, Wolski – Dominguez (70′ Nawotka), Rozwandowicz, Gryszkiewicz (61′ Sajdak), Trąbka, Pirulo (86′ Ibe-Torti Kelechukwu) – Sekulski (61′ Corral)

 

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments