Po raz czwarty z boiska zeszli pokonani w tym sezonie piłkarze KS Sand Bus Kutno. Co ciekawe beniaminek przegrywa tylko na obcych boiskach. Zespół Dominika Tomczaka u siebie jest bowiem prawie bezbłędny. W spotkaniu 13. kolejki III ligi (grupa I) kutnianie przegrali w Legionowie z Legionovią 1:2 (1:1) tracąc decydującego gola w końcówce meczu.
Legionovia zaczęła od żywiołowych ataków, a kutnianie powstrzymywali gospodarzy, momentami nieprzepisowo. Efektem były dwie żółte kartki i stracony gol w 21. minucie. Prowadzenie dał miejscowym Andrzej Trubeha. Po stracie bramki kutnianie zaczęli grać odważniej i jeszcze przed przerwą, za sprawą Łukasza Dynela, wyrównali na 1:1.
Po zmianie stron mecz się ożywił, a żadna z drużyn nie chciała zadowolić się remisem. Legionovia atakowała, goście nastawili się na grę z kontry. Po jednej z nich, w 85. minucie, Dynel trafił w bramkarza. Zemściło się to najgorzej jak mogło. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Mikołaj Gibas pokonał Bartosza Szelonga.
Legionovia Legionowo – KS Sand Bus Kutno 2:1 (1:1)
Bramki: Andrzej Trubeha 21, Mikołaj Gibas 88 – Łukasz Dynel 44
KS Sand Bus Kutno: Szelong – Kasperkiewicz, Szczytniewski ż (70′ Klepacki), Kowalczyk ż, Rokosz – Sadziński (63′ Kralkowski), Kacela (70′ Szczepański), Dąbrowski, Świątkiewicz (63′ Telestak), Wielgus – Dynel ż
A po co z Kutna mają grać jak by się mieli poczolach kopać w okręgówce
Nikogo z Kutna