Po pierwszych 45 minutach Pelikan Łowicz przegrywał w niedzielę na swoim boisku z wiceliderem tabeli grupy pierwszej III ligi Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 0:2. Po zmianie stron podopieczni trenera Mykoły Dremluka zagrali już dużo skuteczniej i doprowadzi do remisu 2:2. Mogli nawet mecz wygrać, ale zmarnowali co najmniej trzy okazje na zwycięskiego gola.
Goście już w 9. minucie wyszli na prowadzenie po golu Radosława Kamińskiego. W 41. minucie Arkadiusz Ciach wykorzystał rzut karny i miejscowi przegrywali 0:2. Pelikan jednak nie zamierzał się poddawać i na drugą połowę wyszedł z ogromną wolą walki.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy Piotr Tkacz pokonał bramkarza Świtu, a w 56. minucie Krystian Mycka doprowadził do remisu skutecznie egzekwując rzut karny. Pelikan nie zwalniał tempa i zdominował rywala. Po strzale Patryka Pomianowskiego goście wybili piłkę z linii bramkowej. Znakomitą okazję na gola miał także Piotr Piekarski. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Remisem, z którego bardziej zadowoleni, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy, powinni być goście.
W najbliższą środę (2 grudnia o 13:00) Pelikan zagra na wyjeździe zaległe spotkanie z rezerwami Jagiellonii Białystok.
Pelikan Łowicz – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2 (0:2)
Bramki: Piotr Tkacz 51, Krystian Mycka 56-karny – Rafał Kamiński 9, Arkadiusz Ciach 41-karny
Pelikan: Orzeł – Mycka, Wrzesiński, Tkacz, Wyszogrodzki – Żółtowski (46′ Jóźwiak), Kieplin (82′ Kruk), Piekarski, Pomianowski – Kowalczyk, Białas