Przyszłość czwartoligowej Pogoni Zduńska Wola stanęła, jak już wcześniej kilkakrotnie pisaliśmy, pod dużym znakiem zapytania. Powodem jest brak miejskiej dotacji na 2021 rok. Po odejściu Michała Bistuły zespół nie ma trenera, nie wiadomo również kiedy rozpocznie treningi przed rundą wiosenną. Kibice, którzy niepokoją się o swój klub, wywiesili w kilku miejscach transparenty.
Do Piotrek. Nie masz pojęcia o czym Ty piszesz. Chyba sobie nie zdajesz sprawy ile kosztuje utrzymanie drużyna na poziomie 4 ligi. I nie wykrecaj się teraz jakiemuś składkami, bo one dotyczą drużyn juniorskich i są ona praktycznie w każdym klubie, w którym funkcjonuje sekcja juniorów. A owe składki są na potrzeby własne drużyn danego rocznika. Więc nie mam pojęcia co to ma wspólnego z pierwszą drużyna. Zobacz jakie dotacje na spór otrzymują kluby z tej samej ligi w innych miejscowościach.
Panie SZEWCZYK współczuje panu i całej Zduni
Do Janusz. Prywatnych czyli ze składek rodziców ,te wasze zagrywki zeby wymusić pieniądze od miasta są żenujące,niech wielmozny prezesie ruszy swoje 4 litery i niech szuka tych PRYWATNYCH a nie tylko na łatwiznę idzie .Tak to kazdy może być prezesem ,miasto plus składki od rodziców i biznes się kręci.Najwyżyszy czas z tym skończyć i dobrze ze miasto mu nic nie da,bardzo dobrze
Każdy okoliczny klub przyjmie p .SZEWCZYKA jak odejdzie to zostanie wam co najwyżej klasa A –
Do Piotrek. Gościu. Nie wypowiadaj się na temat P. Szewczyka. Nawet sobie nie zdajesz sprawy ile swoich prywatnych pieniędzy zostawił w Pogoni. PRYWATYCH. Ile może wykładać ze swoich ? Prawda jest taka, że niejaki Trenkter ma gdzieś klub, który ma swoją historię. I pieniędzy nie da.