Jadąc na mecz do Szczercowa piłkarze Mechanika Radomsko mieli zapewne w głowach jesienny mecz z Astorią, z która przegrali u siebie aż 0:4. Nic więc dziwnego, że chcieli się zrewanżować za ta wysoką porażkę.

 

Znali również sobotnie wyniki piotrkowskiej okręgówki. Chcąc zachować 4-punktową stratę do Włókniarza Moszczenica musieli sięgnąć po komplet punktów na boisku Astorii.
Początkowe fragmenty gry to typowe piłkarskie szachy. Trwała walka o opanowanie gry w środku boiska. Obrońcy Mechanika starali się wyłączyć z gry snajpera miejscowych Adriana Ulfika.
W 25. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Adam Olejnik. Pomocnik Mechanika minął kilku obrońców Astorii po czym strzelił nie do obrony. Zdobyty gol uspokoił nieco poczynania radomszczan, którzy jednak cały czas baczną uwagę zwracali na Ulfika. Napastnik gospodarzy miał swoją okazję w 40. minucie, ale w bramce Mechanika świetnie spisał się Rafał Dawid. Chwilę później na bramkę Astorii uderzał Tomasz Walioszczyk. Golkiper gospodarzy odbił jego strzał a z dobitką spóźnił się Przemysław Szewczyk.
Dziesięć minut po przerwie znów groźnie uderzał Ulfik. Uderzył jednak obok bramki Mechanika. W tej części gry zespół trenera Rafała Ozgi skupiał się głównie na obronie korzystnego dla siebie wyniku. Gospodarze z kolei nie mieli pomysłu na sforsowanie umiejętnie broniących się radomszczan. W końcówce meczu bezpośrednio z rzutu rożnego w poprzeczkę trafił Marcin Antczak. W 85. minucie niecelnie na bramkę Andrzeja Gonery strzelał Przemysław Krawczykowski. W doliczonym czasie gry Astoria rzuciła się do rozpaczliwych ataków nadziewając się na kontrę Mechanika. Rezerwowy Krawczykowski minął już nawet bramkarza Astorii, ale nie zdołał strzelić na 0:2. Była to jednak ostatnia akcja meczu i trzy punkty pojechały do Radomska.

Astoria Szczerców – UKS Mechanik Radomsko 0:1(0:1)
Bramka: Adam Olejnik 25

Autor tekstu: pejot