Bartłomiej Lisowski z pierwszoligowego GKS Bełchatów trenuje z Pelikanem Łowicz. Jak mówi szkoleniowiec trzecioligowca Mykoła Dremluk zawodnik pozostanie w Łowiczu co najmniej do sobotniego meczu sparingowego z MKP-Borutą Zgierz. Pilkarz jest wychowankiem bełchatowskiego klubu, w rundzie jesiennej zagrał w jednym meczu o pierwszoligowe punkty oraz w spotkaniu Pucharu Polski.
Grał także w występujących w grupie drugiej klasy okręgowej rezerwach, gdzie zdobył jedną bramkę.
Szukaj chłopaku szukaj sobie miejsca żeby nie zostać wiecznym rezerwowym