Napisać o tym, że sytuacja GKS Bełchatów w pierwszoligowej tabeli po porażce ze Stomilem Olsztyn jest trudna, to jakby nic nie napisać. Ona jest arcytrudna i tak naprawdę tylko wygrana w Sosnowcu z Zagłębiem pozwoli zachować realne nadzieje na zachowanie miejsca na zapleczu PKO Ekstraklasy. Sztab szkoleniowy zaplanował sześć jednostek treningowych.

Oczywiście matematycznie GKS Bełchatów może zdobyć w dziesięciu meczach aż trzydzieści punktów, ale podstaw do optymizmu nie ma żadnych. W ostatnich dwunastu spotkaniach Brunatni wywalczyli bowiem tylko dwa oczka i mocno zakotwiczyli na dnie tabeli. Przygotowania rozpoczną się popołudniowym treningiem w poniedziałek. Dzień później wyznaczono piłkarze ćwiczyć będą dwukrotnie, a od środy do piątku po jednym razie. W Sosnowcu wyjdą na boisko w sobotę (17 kwietnia) o 17:00.