W pierwszym meczu przedostatniej kolejki grupy spadkowej III ligi RKS Radomsko przegrał na wyjeździe z Bronią Radom aż 1:4 (1:2) i jest już praktycznie w IV lidze. Podopieczni trenera Roberta Szwarca mają na koncie zaledwie 42 punkty i znajdują się w grupie drużyn, które w nowym sezonie mogą grać o szczebelek niżej. Radomianie z 46 punktami są blisko utrzymania.

Mecz rozpoczął się dla przyjezdnych obiecująco, bo 27. minucie Mateusz Szela wykorzystał rzut karny i goście wyszli na prowadzenie 1:0. Po około 10 minutach było już 1:1, bo głową gola strzelił Przemysław Śliwiński. Ten sam zawodnik wyprowadził Broń na prowadzenie w 40. minucie. Tuż przed końcem pierwszej połowy urazu głowy doznał Kamil Augustyn z RKS i musiał zejść z boiska.

Po zmianie stron radomszczanie przycisnęli miejscowych, ale to Przemysław Śliwiński strzelił swojego trzeciego gola, a wynik meczu ustalił Piotr Goljasz. RKS kończył mecz w osłabieniu po czerwonej kartce (druga żółta) w 75 minucie dla Mateusza Szeli.

Broń Radom – RKS Radomsko 4:1 (2:1)
Bramki: Przemysław Śliwiński 27, 38, 69, Piotr Goljasz 89 – Mateusz Szela 27 – karny

RKS: Humerski – Winkler, Głowiński, Szela, Niedzielski – Basiuk (79′ Płochocki), Augustyn (44′ Kruppa), Ziółkowski (70′ Jarzębski), Machaj (70′ Miśkowiec) – Bocian, Kolasa (79′ Dąbrowski)