Po dwóch dniach przerwy piłkarze ŁKS wrócili do zajęć. Dziś niemal w komplecie trenowali przy ul. Srebrzyńskiej. Jest szansa, że w najbliższym meczu z Podbeskidziem wystąpi Marcin Mięciel.

Humory wszystkim dopisywały, ale nie mogło być inaczej po wywalczonym w dramatycznych okolicznościach zwycięstwie w Łęcznej. Dziś okazało się, że powód do radości jest jeszcze jeden – poprawiający się stan zdrowia naszych graczy. Opiekujący się naszymi piłkarzami doktor Marek Drobniewski nie krył zadowolenia

– W zeszłym tygodniu mieliśmy w drużynie szpital, a dziś wszyscy poszli na trening. Bartosz Romańczuk jest już całkiem zdrowy i na pewno będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższy mecz. Szanse Marcina Mięciela i Jakuba Koseckiego na występ w niedzielę oceniam na 90%, a Marcina Smolinskiego na 60% – powiedział lekarz drużyny.

Do składu powraca też Piotr Klepczarek, który w meczu z Bogdanką pauzowal za siódmą żółtą kartkę w sezonie. W spotkaniu z Podbeskidziem żaden z łódzkich piłkarzy nie będzie pauzował za kartki.

Źródło: lkslodz.pl