AKTUALNOŚCI
Zasłużony podział punktów w Skierniewicach

Unia Skierniewice była faworytem sobotniego meczu na swoim boisku o trzecioligowe punkty z ŁKS II Łódź. Tymczasem spotkanie zakończyło się remisem 1:1 (1:1). Nie sposób nie spytać, czy więc podopieczni Piotra Kocęby nie byli myślami przy wtorkowym meczu Pucharu Polski z Lechem Poznań? Gospodarze mogli wygrać, ale Kamil Sabiłło nie wykorzystał rzutu karnego.

gadzety kibica keeza

 

O wyniku tego spotkania decydowały zresztą jedenastki. W 18. minucie łodzianie wyszli na prowadzenie po golu Aleksandra Ślęzaka z rzutu karnego. Wyrównał, także strzałem z 11 metrów, Kamil Sabiłło. Tuż przed przerwą skierniewiczanin stanął przed szansą wyprowadzenia swojej drużyny na 2:1. Nie wykorzystał jednak rzutu karnego, bo jego strzał obronił bramkarz gości Michał Kot. W drugim 45 minutach wynik potyczki nie uległ już zmianie. Remis jest jednak, w opinii obserwatorów meczu, sprawiedliwy.

Unia Skierniewice – ŁKS II Łódź 1:1 (1:1)
Bramki: Kamil Sabiłło 25-karny – Aleksander Ślęzak 18-karny

Unia: Wlazłowski – Broniarek, Drabik (78″ Stępień), Kowalczyk, Krajewski – Makuch (89′ Kłąb), Winkler, Wilanowski (63′ Waśniowski), Nowak (63′ Berłowski) – Jasiński (63′ Ogłoziński), Sabiłło.

ŁKS II: Kot – Karlikowski (86′ Jastrzembski), Ślęzak, Nowacki, Wszołek – Kuźma, Sójka, Bargiel (86′ Kowalczyk), Romanowicz (76′ Lipień) – Gmosiński (76′ Radziński), Dynel (55′ Zając).

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
xyz
2 lat temu

trener rezerw ŁKS podobno dogadany z legła 🙁