AKTUALNOŚCI
Derby powiatu bełchatowskiego dla GKS

GKS Bełchatów wygrał drugi mecz w rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 w IV lidze łódzkiej. Zespół Bogdana Jóźwiaka pokonał w Kleszczowie miejscową Omegę 4:0 (2:0). Dwie bramki dla GKS strzelił przed przerwą Artur Golański, a w końcówce spotkania Pawła Wiśniewskiego pokonali Bartłomiej Trzeboński i Damian Warnecki.

Ze względów bezpieczeństwa (nie będziemy pisać o szczegółach) spotkanie rozpoczęło się kilka minut po 17:00. Decyzję o tym, aby obie drużyny wyszły na boisko podjął, po konsultacjach z policją i prezesem Omegi Kleszczów, delegat ŁZPN Andrzej Kowalik.

Omega rozpoczęła bez respektu dla GKS, a Leonida Otczenaszenkę sprawdził w pierwszych minutach Zurab Aludauri. Z biegiem czasu GKS osiągnął jednak przewagę. W 14. minucie wynik spotkania otworzył Artur Golański. Ten sam piłkarz dwanaście minut później podwyższył na 2:0. Bramkę dla GKS mógł strzelić także Mariusz Holik, ale trafił w poprzeczkę. W ostatniej minucie pierwszej połowy Otczenaszenkę mógł pokonać głową Dawid Pałyska, ale minimalnie spudłował.

Po zmianie stron gra się wyrównała. Omega chciała strzelić przynajmniej kontaktowego gola. Dwie dogodne sytuacje miał Mateusz Roczek, ale bramkarz GKS nie dał się zaskoczyć. W końcówce bramki dla GKS zdobyli wprowadzeni na boisko w drugiej połowie Bartłomiej Trzeboński i Damian Warnecki.

Omega Kleszczów – GKS Bełchatów 0:4 (0:2)
Bramki: Artur Golański 14, 26, Bartłomiej Trzeboński 83, Damian Warnecki 90

Omega: Wiśniewski – Jakubiec, Pałyska, Michalak, Ociepa (59′ Lenarczyk) – Łukasik, Szewczyk ż (84′ Miarka), Aludauri (59′ Jaszczak), Łudczak (87′ Rygała), Roczek ż – Kapica ż (84′ Piróg)

GKS: Otczenaszenko – Szymorek, Golański (76′ Nowak), Bociek, Holik – Trzeboński, Mizera (60′ Bąkowicz), Wroński (86′ Warnecki), Ochocki (86′ Sarnik) – Bartosiak (22′ Bujalski), Zdybowicz (80′ Bartłomiej Trzeboński)

Subskrybuj
Powiadom o

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Repect
1 rok temu

Brak respektu trwał 5min?

Xxx
1 rok temu

Panie redaktorze, wypadało by dodać, że w 1 połowie gospodarzy uratowała poprzeczka , po strzale głową Mariusza Holika przy wyniku 0:2.

1 rok temu

Brawo