Nie takiego początku rundy wiosennej spodziewali się kibice trzecioligowej Unii Skierniewice. Podopieczni trenera Dawida Kroczka, którzy mierzą w awans do II ligi, przegrali niespodziewanie na boisku w Nieborowie z Olimpią Zambrów 0:1 (0:0). Pierwsze starcie tych ekip zakończyło się bezbramkowym remisem. W przyszłą sobotę (11 marca) skierniewiczanie także będą gospodarzem meczu, ale tym razem spotkają się z Concordią Elbląg.
Unia odważnie zaczęła spotkanie i szybko stworzyła sobie trzy dogodne sytuacje bramkowe, których nie wykorzystali Kamil Sabiłło i Paweł Czarnecki. Potem jednak mecz się wyrównał. Rozstrzygnięcie padło w 75 minucie, kiedy to kapitan gości Kamil Zalewski przejął niecelnie wybitą piłkę i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gospodarzy.
W ostatnich minutach meczu skierniewiczanie mieli okazję doprowadzić do remisu, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Olimpii.
Unia Skierniewice – Olimpia Zambrów 0:1 (0:0)
Bramka: Kamil Zalewski 75
Unia: Krzysztofek – Rosiński, Bartosiński, Czarnecki, Becht (75′ Dudziński) – Szmyd (67′ Waśniowski), Łapiński (67′ Strózik), Magdziarz (85′ Kepisty), Kowalczyk – Maćczak (67′ Bała), Sabiłło.
Piotr Kocęba – jesteś mile widziany w Skierniewicach.
Piotrek Kocęba, nigdy by tego meczu nie przegrał, umie zmotywować zawodników, ponieważ posiada duży autorytet jako były zawodnik Unii.
Super, trener wszechmocny jednak jest zwykłym człowiekiem! To jest jednak tylko człowiek, zwykły osobnik płci męskiej.Trener Ukroczek nie jest cudotwórcą? Piotrek Kocęba żal mi ciebie bo zrobili z ciebie zwykłego kozła ofiarnego.