AKTUALNOŚCI
Moskal: To nie był nasz wielki mecz

Zwycięskim dla ŁKS remisem 1:1 zakończyło się piątkowe spotkanie 33. kolejki I ligi w Gdyni. Arka prowadziła długo 1:0, miała swoje sytuacje do podwyższenia wyniku, ale łodzianie nie spasowali i w końcówce zapewnili sobie awans do PKO Ekstraklasy. Po meczu Kazimierz Moskal przyznał, że jego drużyna nie zagrała najlepiej. W obliczu awansu nie ma to jednak większego znaczenia.


keeza komplety sportowe

Nie udało się dziś wygrać w Gdyni, choć z takim założeniem tu przyjechaliśmy. Muszę przyznać zresztą, że to nie był nasz wielki mecz. Pierwsza połowa przebiegła zdecydowanie pod dyktando Arki. Po przerwie nasza gra wyglądała inaczej, i coś wreszcie zaczęło się dziać pod polem karnym naszych rywali. W kluczowym momencie Mateusz Kowalczyk potrafił znaleźć się we właściwym miejscu o odpowiednim czasie i wykorzystać swoją sytuację. Warto również podkreślić, że drugi młody piłkarz, Olek Bobek wybronił rzut karny. Obaj przeszli dziś niezły egzamin. Bardzo cieszy mnie, że wzięli na swoje barki ciężar tego meczu. Dziękuję moim zawodnikom, którzy wykonali niesamowitą robotę i nie mówię tylko o dzisiejszym meczu, a o całym sezonie, w którym wielokrotnie mieliśmy trudne momenty. Dzielnie je znieśli i w pełni zasłużyli na to, żeby dziś świętować. Gorąco dziękuję też kibicom, którzy zawsze nas wspierali i byli z nami do końca. Nie tylko dziś, ale od pierwszego meczu w tym sezonie – powiedział Moskal.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments