ŁKS Łódź odniósł się oficjalnie do afery związanej z Janem Łabędzkim i jego wcześniejszym powrotem do kraju z Indonezji. Przypomnijmy, że młody piłkarz wziął udział w alkoholowej libacji już na miejscu rozgrywania Mundialu, po czym decyzją sztabu szkoleniowego odsunięty od drużyny narodowej, która w sobotę rozpocznie występy meczem z Japonią.
Klub w tej sprawie wydał oficjalny komunikat. Oto jego treść:
Zarząd Klubu na spotkaniu z Janem Łabędzkim podkreślił, że incydent, do którego doszło z udziałem zawodnika na zgrupowaniu młodzieżowej kadry Polski, jest nie tylko niedopuszczalny, ale i nie licuje ani z powagą członka kadry narodowej, ani z powagą klubu, reprezentowanego przez zawodnika przecież także na zewnątrz.
Klub poinformował również Jana Łabędzkiego o oddelegowaniu do trzeciej drużyny oraz o nałożonej na piłkarza karze finansowej wynikającej z obowiązującego regulaminu drużyny. Zawodnik wyraził skruchę i ze zrozumieniem przyjął decyzje klubu, więc ŁKS, mając na uwadze jego wiek i dotychczasową niewzbudzającą zastrzeżeń postawę, oczywiście zamierza dać mu szansę na rehabilitację, a także zamierza wesprzeć zawodnika, otaczając opieką specjalisty z dziedziny psychologii.
Jaki jest sens karać go jeszcze bardziej???? Porozmawiać niech daje na treningach wszystko z siebie niech poczuje bat nad sobą i już wystarczy. A teraz młodego będą gnębić nie wiadomo ile. To polskie podejście trenerskie i mentalność
Pewnie w podziękowaniu nie przedłuży kontraktu.Jedną karę,którą było usunięcie z reprezentacji już poniósł.Po co dołować młodego chłopaka zamiast dać mu się rozwijać.W klubie wszyscy zarządzający pewnie piją tylko mleko.
Może komuś zależało by mieć miejsce w zespole i 4 mniej do grania
Głupia sprawa i nieodpowiedzialność młodych chłopaków Jeszcze dobrze nie zdają sobie sprawy czy jest reprezentacja Polski i i jej reprezentowanie Najbardziej żal rodziców Byli dumni z syna że jest reprezentantem Polski że wyjechał na MŚ a tu taki klops …. Można się ze wstydu pod ziemię zapaść