Włókniarz Zelów będzie miał mocny zespół, który spróbuje powalczyć o powrót do IV ligi łódzkiej. Informowaliśmy już o tym, że zespół objął duet Szymon Waga i Jakub Tosik oraz o tym, że do Włókniarza z Omegi Kleszczów przeszedł Krzysztof Michalak. To nie koniec ciekawych transferów. W Zelowie zagra bowiem jesienią Maciej Dąbrowski.
Kibicom tego zawodnika nie trzeba specjalnie przedstawiać. 37-letni obrońca to dwukrotny mistrz Polski z Legią Warszawa, a w Ekstraklasie rozegrał 179 meczów, strzelając 14 bramek. Ostatnim jego klubem na szczeblu centralnym był ŁKS Łódź. Po odejściu z ŁKS Dąbrowski występował w Lubieniance Lubień Kujawki czyli klubie, w którym występował również Jakub Tosik.
Była vódka i furiaci to i Prezes chodził bez gaci . Przyszli „lepsi” futbol obiecali, do okręgówki się zje…. Teraz mamy takie czasy we Włókniarzu same Asy. Chodź byś nawet miał Messiego Ty nie uszanujesz tego.
Grube pieniadze na najemnikow mowisz Wiktor?! Przez lata placiliscie najmniej w lidze a teraz sciagacie ludzi z przeszloscia w ekstraklasie za.. pizze po meczu?! Najwazniejsze ze w Buczek czuje sie u Was jak w domu trenujac i grajac jak u siebie! tylko Orkan ! Dziekujemy prezesowi ze zrozumial ze zawsze bedziemy nad Wami i dal nam baze i stadion 🙂 kiedys nie do pomyslenia!
@Co nam przyszło W czym Buczek niby miałby być wyznacznikiem dla Zelowa? Rywalizację i derby wymyśliło sobie kilku furiatów z ekipy, która uciekła teraz do Łasku, a po wielkiej „rywalizacji” z Buczkiem wszyscy razem walili w szyję. Buczek będzie, dopóki ktoś nie zakręci kurka z kasą, bo tam nie ma nikogo z gminy w składzie. Była Brodnia, która dawała grać ludziom z okolicy, to Bronek wykończył. Buczek taki zorganizowany, że musi trenować czy grać w tym ubogim Zelowie. Poza tym czego ma się wstydzić Zelów przy Buczku, gdzie o wiele większe Łask, Zduńska Wola czy Pabianice są w jeszcze większym… Czytaj więcej »