Środa była piątym pełnym dniem pracy podczas pobytu kadry PGE GKS Bełchatów w tureckiej Antalyi. Giekaesiacy trenowali bardzo intensywnie i nie odstawiali nóg podczas zajęć. Dziś z obolałymi kośćmi do hotelu schodzili: Grzegorz Baran i Hristijan Kirovski, ale po interwencji masażystów nie mają większych problemów.
Zabraknie w nich jednak Daniilsa Turkovsa, który ma drobny uraz mięśnia przywodziciela i do piątku będzie ćwiczył indywidualnie.
Przedpołudniowy trening „Brunatnych” miał charakter techniczno-taktyczny. Odbył się na dużym boisku a trenerzy zadbali nad urozmaiceniem zajęć. Niektóre ćwiczenia powtarzano do skutku, co wpłynęło na przedłużenie się zaplanowanego czasu treningu. Trener Kamil Kiereś zwraca uwagę na najdrobniejszy szczegół i zaleca pracę nad danym aspektem aż do idealnego wykończenia.
Były to ostatnie sprawdziany przed czwartkowym testem z koreańskim FC Seongnam. Sparing z najbardziej utytułowanym azjatyckim klubem XX wieku odbędzie się w kompleksie sportowym hotelu „Miracle” o godz. 15 miejscowego czasu.
Źródło: gksbelchatow.com