AKTUALNOŚCI
Damian Gamus

Nowym trenerem Laktozy Łyszkowice w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej został Damian Gamus. Szkoleniowiec w swojej karierze prowadził już drużyny z okręgu łódzkiego, piotrkowskiego i sieradzkiego. W wywiadzie dla naszego portalu trener zdradza szczegóły pracy w swoim nowym klubie.


tomadex wszystko dla kibica

Wcześniej pracował Pan już w trzech innych okręgach. Jak Pan odnajduje się w okręgu skierniewickim?

Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie gdyż nie mam jeszcze większego rozeznania dotyczącego poziomu jaki reprezentują drużyny z okręgu skierniewickiego. Sparingi rozgrywamy z drużynami, które są przedstawicielami innych okręgów lub też innych poziomów rozgrywkowych.

– Jakie ma Pan wrażenia z pracy w pierwszych tygodniach w Laktozie?

Generalnie pozytywne, byłem przygotowany na to że spotkam się z młodym zespołem i tak jest w rzeczywistości. Ważną sprawą jest dla mnie to, że udało mi się przekonać zawodników do wytężonej pracy, która w moim przekonaniu przyniesie pozytywne rezultaty.

– Jak może Pan ocenić dotychczasowe przygotowania do rundy wiosennej?

Udało mi się zrealizować większość zaplanowanych działań. W chwili obecnej skupiamy się głównie na zajęciach taktycznych. Nie znaczy to jednak, że przestaliśmy pracować nad poprawą cech motorycznych u poszczególnych zawodników. Niestety nie odbyło się bez kontuzji i to martwi mnie szczególnie. Kilku zawodników z powodu urazów musiało przerwać treningi na jakiś czas. Dodatkowo zawodnik który miał być filarem naszej obrony doznał wczoraj kontuzji mięśniowej i z niepokojem czekamy na diagnozę.

– Jaki cel postawił przed Panem i pańskimi podopiecznymi zarząd klubu?
Trudno mówić o konkretnych celach, spadek nam nie grozi. Trzeba zająć możliwie jak najlepsze miejsce i poprawić grę na tyle by wyniki były korzystne a płynność w grze wpłynęła na lepszy odbiór naszych poczynań na boisku przez kibiców.

– Czy Laktozę wzmocnią nowi zawodnicy?
Wspominałem wcześniej o tym, że zespół jest młody i z tego też powodu potrzebuje wartościowych wzmocnień. Do tej pory zawodnikiem, który w moim mniemaniu nadawał ton poczynaniom reszty zespołu na boisku był Przemek Plichta. Mam zgodę zarządu na wzmocnienie każdej formacji kilkoma zawodnikami. Zdecydowałem się na Tomasza Bogdańskiego z którym pracowałem w Borucie Zgierz. Będzie on w naszym zespole pełnił funkcje bocznego obrońcy z licznymi zadaniami ofensywnymi. Ma on bowiem do tego określone umiejętności. Mateusz Dutkę, którego znam ze Startu Brzeziny i cenię za ,,serce do walki”, nieustępliwość na boisku oraz rzadką na tym poziomie rozgrywkowym umiejętność odbioru piłki. Kolejnym zawodnikiem jest Igor Świątkiewicz i to jest dla mnie ogromna niespodzianka, że zdecydował się odbudować w naszym klubie po przerwie spowodowanej kontuzją . Igor może grać jako napastnik jednak doskonale radzi sobie jako ofensywny pomocnik. Zawodnik z potencjałem do gry na najwyższym poziomie rozgrywkowym i mam nadzieje, że z jego pobytu w naszym klubie wszyscy będziemy mieć korzyści. Ostatnim zawodnikiem, który jako pierwszy pojawił się u nas w klubie i od razu idealnie wkomponował się w zespół jest Tomasz Jędrzejczak. Niestety, wspominałem o tym wcześniej na ostatnim treningu doznał kontuzji mięśnia dwugłowego i teraz niecierpliwie czekamy na diagnozę. Przy okazji chciałbym za Waszym pośrednictwem życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments