Piłkarze KEEZA Term Neru Poddębice przegrali po raz piąty w tym sezonie na swoim boisku w Byczynie. Tym razem w meczu 10. kolejki IV ligi łódzkiej nie dali rady faworyzowanej Warcie Sieradz i ulegli aż 0:4 (0:2). Poddębiczanie mają na koncie cztery punkty, co ciekawe zdobyte w meczach wyjazdowych. W konfrontacji z zespołem trenera Piotra Morawskiego nie mieli nic do powiedzenia.
Już w 14 minucie Mariusz Woźniak pokonał bramkarza miejscowych, a kwadrans przed końcem drugiej połowy na 2:0 podwyższył Adam Patora, dla którego był to dziewiąty gol w tym sezonie. Po zmianie stron bramki dołożyli Łukasz Mitek oraz Kamil Pluta.
W bramce zespołu z Sieradza, po raz drugi w tym sezonie ligowym, pojawił się Oskar Mielcarz. To syn Macieja, także zawodnika sieradzkiego klubu, który w przeszłości reprezentował barwy Widzewa Łódź.
KEEZA Termy Ner Poddębice – Warta Sieradz 0:4 (0:2)
Bramki: Mariusz Woźniak 14, Adam Patora 32, Łukasz Mitek 67, Kamil Pluta 88
Termy Ner: Niedomagała – Lewandowski, Owczarek, Jurkowski, Jakub Gzyl – Karczewski (70′ Tomaszewski), Cander (85′ Kacprowski), Spychalski (85′ Waszczyk), Pelc (75′ Abramczyk) – Szymczak, Kuchciak (46′ Mańka).
Warta: Oskar Mielcarz – Mariusz Woźniak, Sosnowski, Składowski (46′ Świtała), Szulc (70′ Morkowski) – Pluta, Mikielski, Mitek, Filipiak (85′ Kowalski) – Patora, Kobierski (70′ Kamil Woźniak)
W Poddebicach do gry to się nadaje Owczarek, Niedomagała i Jurkowski i długo długo nikt
Jak tam w Byczynie nie pogonicie Woźniaka z kolegami, to rzeczywiście nie będzie niespodzianki i skończycie w A klasie.
Dla Mielcarza JR to był już drugi mecz – pierwszy rozegrał zaległy mecz z Rząśnią.