Pelikan Łowicz przegrał pierwszy w tym sezonie mecz o trzecioligowe punkty. Porażka jest tym boleśniejsza, że w spotkaniu derbowym z Unią Skierniewice. Triumfatorzy tej potyczki zdają się łapać formę, bo w drugim z rzędu meczu strzelają cztery gole. Po 4:1 z GKS Wikielec, tym razem pokonali Ptaki 4:2. Pokonani mają na koncie 12 punktów, a skierniewiczanie 7, ale jeden mecz mniej rozegrany.

Goście mogli ten mecz rozpocząć wybornie, ale bramkarz Unii Michał Brudnicki obronił rzut karny egzekwowany przez Macieja Wyszogrodzkiego. Kwadrans później ponownie jedenastka dla Pelikana. Tym razem do piłki podszedł Krystian Białas i nie pomylił się. W 33. minucie był już remis pod golu Kacpra Karaska, a po 45 minutach mieliśmy prowadzenie Unii 2:1, bo bramkarza gości pokonał jeszcze Dawid Dzięgielewski.

W 65 minucie sędzia podyktował trzeci w tym meczu rzut karny. Jego skutecznym wykonawcą okazał się Kamil Łojszczyk z Unii. Kiedy w 86. minucie Piotr Piekarski strzelił kontaktowego gola dla goście, kibice tej drużyny zaczęli mieć nadzieję na remis. Krótko to jednak trwało, bo Konrad Kowalczyk ustalił wynik meczu na 4:2.

Unia Skierniewice – Pelikan Łowicz 4:2 (2:1)
Bramki: Kacper Karasek 33, Dawid Dzięgielewski 39, Kamil Łojszczyk 65-karny, Konrad Kowalczyk 90 – Krystian Białas 18-karny, Piotr Piekarski 86

Unia: Brudnicki – Łojszczyk, Czarnecki, Stępień (75′ Kłąb), Dudziński – Konrad Kowalczyk, Kudriawcev, Karasek (75′ Makuch), Pieńkowski (62′ Wilanowski), Dzięgielewski – Robert Kowalczyk (62′ Berłowski).

Pelikan: Orzeł – Wyszogrodzki (80′ Jóźwiak), Tkacz, Wawrzyński (88′ Rutkowski), Żółtowski – Piekarski, Woźniak, Filip Kowalczyk, Wardzyński (46′ Kozieł), Kolus – Białas.