Wszystko wskazuje, że krótko trwała radość piłkarzy oraz sympatyków B-klasowego LZS Chrząstawa z wygranego w niedzielę meczu grupy piątej klasy B z MUKS Wróblew 3:1. Po spotkaniu działacze z Wróblewa zwrócili się do sędziego z prośbą o weryfikację jednego z piłkarzy. Okazało się, że mieli nosa, bo nie był wpisany do protokołu. Sędzia opisał całe zdarzenie.
W tabeli nie uwzględniamy wyniku z boiska, bo wszystko wskazuje, że drużyna z Wróblewa wygra to spotkanie walkowerem 3:0.
Qlatka i Znawca jeśli nie byliście na miejscu to proszę o zatkanie twarzy dosłownie maseczka i nie odżywanie się.Zawodnik wpisany do ligii oraz zarejestrowany a nie został tylko wpisany do protokołu meczowego…pozatym aferę robicie jakbyśmy zarabiali grube miliony za mecz i w komentarzach każdy głośno krzyczy a na ulicy pilnie nosi maseczkę
Zostało to zgloszone w przerwie meczu wiec wszystko zgodnie z regulaminem.
Może w końcu te oszustwa w Chrząstawie się skończą
Skoro po spotkaniu, to protest nie powinien zostać przez sędziego przyjęty. Będzie ciekawie 🙂
Nad czym sie tutai zastanawiac… Wszystkie kluby saorujace dno b klasy graja na lewo.. Po 1 za duzo spotkan grupy po 14 ekip co jeat chore a po 2 to czesto male miejsscowosci i musza sie wspierac innymi. Kazdemu powodzenia kluby dbajcie o siebie