Jeszcze w 89. minucie Lechia Tomaszów prowadziła w meczu 18. kolejki grupy pierwszej III ligi z Legionovią Legionowo 2:1 (2:1) i wydawało się, że wygra szósty mecz w tym sezonie. Tak się jednak nie stało, bo goście którzy są spadkowiczem z II ligi, doprowadzili do remisu. Tomaszowianie mają więc na koncie 17 punktów wywalczonych w 17 meczach i czeka ich ciężki bój o utrzymanie w III lidze.

Niedzielny mecz w Tomaszowie toczono przy padającym śniegu z deszczem. W 26. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Łukasza Buczkowskiego. Już trzy minuty później wyrównał Andrzej Trubeha, ale miejscowi błyskawicznie odpowiedzieli golem Macieja Radaszkiewicza.

Po zmianie walczono głównie w środku grząskiego boiska, choć z czasem wzrastała przewaga Legionovii. W końcu doświadczony Daniel Choroś wykazał się największym sprytem w zamieszaniu podbramkowym i uratował swojej drużynie punkt. Warto podkreślić, że to drugi remis tomaszowskiej drużyny po tym jak objęli ją tymczasowo: Kamil Szymczak i Kamil Lewiński. Teraz działacze będą mieli czas na zatrudnienie nowego szkoleniowca.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Legionovia Legionowo 2:2 (2:1)
Bramki: Łukasz Buczkowski 26, Maciej Radaszkiewicz 30 – Andrzej Trubeha 29, Daniel Choroś 90

Lechia: Awdziewicz – Jakubczyk, Cyran, Cieślik, Drabik – Kaproń, Przybycień, Gawron (88′ Leszczuk), Buczkowski – Radaszkiewicz (83′ Żyznowski), Szymczak (78′ Przygoda)