W środowe popołudnie Warta Sieradz wygrała mecz 34. kolejki IV ligi z miejscowym MKP-Borutą Zgierz 3:0 (2:0) i jest blisko wicemistrzostwa tej klasy rozgrywkowej. To drugie w tym sezonie zwycięstwo sieradzan ze zgierzanami. Jesienią triumfowali 1:0 (0:0). Zwycięzcy mają na koncie 81 punktów i zajmują w tabeli drugie miejsce. Pokonani z czteropunktową stratą są na pozycji czwartej.
Pierwszy gol w tym hitowym spotkaniu padł w 29. minucie, a strzelił go były piłkarz Boruty Adam Patora. Dla tego zawodnika, który grał również w ŁKS Łódź, to 22 bramka w tym sezonie. W 40 minucie na 2:0 podwyższył Łukasz Chojecki. Po zmianie stron kibice oglądali jedną bramkę, a jej autorem okazał się Wiktor Płaneta.
MKP-Boruta Zgierz – Warta Sieradz 0:3 (0:2)
Bramki: Adam Patora 29, Łukasz Chojecki 40, Wiktor Płaneta 74
MKP-Boruta: Wężyk – Tonn, Pawlikowski, Kowalski (80′ Kamiński), Madejski (80′ Cybulski) – Knera, Andrysiak, Pękała, Najdyszak – Fudała (65, Pietrasiak), Misiak
Warta: Wlazłowski – Morkowski, Pluta (85′ Rozmarynowski), Patora (77′ Nowak), Kobierski (73′ Janiszewski) – Stolarczyk, Chojecki, Płaneta (77′ Góra), Mikielski (61′ Chramiec) – Głowacki, Sosnowski
Gratulacje dla wartuni za naprawde wysokie drugie miejsce –nieawansowe
szkoda że sędzia wypaczył wynik- 2 gole prawidłowe Boruty nie uznane , /umieszczone na profilu Klubu’ plus czerwona kartka dla Najdyshaka
Faktycznie powód do szaleństwa. Grac swoimi a nie ludźmi którzy patrzą tylko na kasę w kieszeni. Lepszy srodek tabeli ale ludźmi z sieradza i kiedys to zaowocuje. Wystarczy spojrzeć na Wielun. Od zera ale swoimi. Panie Prezesie obudź się
Boruta to farciarze i cwaniacy ktos by po tabeli pomyślał ze to dobre drużyna a to zwykle dno